Spore opóźnienie mamy w tym roku, przygotowania do świąt u innych na wysokich obrotach, choinki pojawiły się już nawet w połowie listopada (?!)...a u nas, jeszcze jesień.
Pomysłów jak zawsze mam wiele, już od lipca folder z inspiracjami zaczął się wypełniać, ale wygenerowanie czasu na ich realizację ...eh, życie pracującej, a w weekend studiującej matki.
Owszem, udało mi się coś stworzyć, ale patrząc na plan jaki założyłam jest to zaledwie kropla w morzu, a do świąt tylko dwa tygodnie !?
Choineczki kosztowały niecałe 10 zł, jest to cena zakupu styropianowych stożków. Pozostałe elementy to trofea z naszych jesiennych spacerów. Czas wykonania (w sumie), to może trzy godziny, u mnie rozłożył się na kilka dni. Pomysł z klejem do styropianu też nie był dobry, ponieważ czas schnięcia był długi wszystkie elementy odpadały, jeden za drugim, co potęgowało tylko moje poirytowanie i niechęć. W rezultacie powstały trzy urocze choineczki eko, a już jutro muszę zebrać się do dalszej pracy, bo czas goni...
Pierwszy raz widzę coś takiego na oczy ;) fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńPrzecudne choineczki!!! Ja nigdy nie używałam kleju do styropianu gdy robiłam podobne drzewka tylko w kształcie kuli (oblepione modrzewiowymi szyszkami). Najlepszym rozwiązaniem jest "owinięcie" styropianowych części grubszą folią lub taśmą klejącą i mocowanie elementów za pomocą kleju na gorąco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne choinki. Pasowałyby na mój kominek :)
OdpowiedzUsuńPiękne choineczki ;p
OdpowiedzUsuńPiękna ekologiczna i tania ozdoba do domu :)
OdpowiedzUsuńAleż to są piękne cudeńka! Sama zrobię takie w święta :)
OdpowiedzUsuńChociaż jest lato,szukam inspiracji bożonarodzeniowych. Ja robię bombki origami, a z tym jest dużo pracy, więc o tej porze zaczynam. Podziwiam zaprezentowane tutaj prace, zwłaszcza te z kasztanów i żołędzi. Jakoś nigdy nie pomyślałam o takim ich wykorzystaniu. Wszystko jest piękne.
OdpowiedzUsuńThis info is worth everyone's attention. How can I find out more?
OdpowiedzUsuń