piątek, 30 maja 2014

WISIENKA

Tak, to moja wisienka na torcie - Rheinmetall, maszyna do pisania. Marzyłam o takiej od dawna, nawet jedną (Olimpię) wylicytowałam w lutym, na allegro, ale sprzedający okazał się oszustem i do dzisiejszego dnia jej nie mam. Pomijając ten przykry incydent, ta jest równie niesamowita - pewnie dużo młodsza (jeszcze nie zdążyłam poznać jej historii)  najważniejsze, że idealna, fantastycznie zgrała się kolorystycznie z kilkoma dodatkami w kolorze bordo. Jest w pełni sprawna, posiada walizeczkę i osprzęt do konserwacji. Dopełnieniem tego retro-kącika jest pocztówka z Bunzlau (Bolesławca) z 1902 roku , miejski banknot z 1918 r. oraz rycina z encyklopedii przedstawiająca stare maszyny do pisania.
Mój mąż - pasjonat historii - oddał w moje ręce swoją kolekcję Tygrysów, nie czytałam - przyznaję, że zupełnie nie interesuje mnie historia konfliktów zbrojnych. Nasze dziecko natomiast, niespełna ośmioletnie, odziedziczyło po tacie niezrozumiałą dla mnie fascynację historią, dziewczynka i czołgi, wyrzutnie v 1, v2, kompleks Riese....wiem, bo zmuszona jestem słuchać Wołoszańskiego razem z nimi. O tak, Bogusław Wołoszański to jedyne co pociąga mnie w historii......















sobota, 24 maja 2014

KUCHNIA RETRO

 Po nadzwyczaj długim oczekiwaniu na okap kuchenny pora na prezentację kuchni babci Dominiki. Babci... ponieważ moje szczere dziecko nazwało kuchnię - babciową.
 Z planowaniem jej nie było większych problemów, nie ma żadnych wymyślnych rozwiązań, ot taka jak sobie narysowałam. Byłam oporna na wszelkie sugestie, dużo wcześniej znalazłam producenta frontów, wybrałam model i kolor (wanilia), rozplanowałam układ szafek oraz miejsce na zmywarkę i lodówkę. Piekarnik i płytę również znalazłam w internecie. Wymierzyli, zatwierdzili, zamontowali i jest.
 Na ścianie mozaika szklana - retro, kilka kuchennych drobiazgów i całość tworzy przyjemny klimat w kolorze beżu i brązu. Teraz pora nauczyć się gotować - kuchnia zobowiązuje....


shabby chic



fronty magura

pilastry

uchwyt kuchenny

stojak na ręczniki kuchenne

patera retro

stojak na kubki

okap kuchenny amica

piekarnik retro ariston

drzwiczki kuchenne ażurowe

zegar retro

wieszak kuchenny

kosz ażurowy





sobota, 10 maja 2014

JAŚNIEJ ?

...Zejdźmy na ziemię, jako że salon na górze już na ukończeniu trzeba było sobie znaleźć nowe zajęcie. Tym sposobem padło na jadalnię, nijaka i ciemna nie zgrała się kompletnie z kuchennymi meblami które swoim wyglądem udają styl shabby. Pomieszczenie kuchenne podzieliłam na dwie części, ale nie zmniejszałam żadnymi ściankami bo lubię wszystko co duże. I tak pierwszym zakupem był stół z krzesłami, później poszło jak po maśle, tyle że w złym kierunku, teraz trzeba osłodzić to pomieszczenie a co najważniejsze - rozjaśnić.
Zamalowałam piasek pustyni słońcem hellady, a brązowe fugi mozaiki ceramicznej pokryłam jasnym beżem. Ciężkie ceramiczne kinkiety zamieniłam na delikatne w stylu retro. I najgorsze - firanki (!), nigdy się do nich nie przekonam ale drewniane żaluzje to nie te klimaty.  Nie przesadzając w dodatkach - zegar i świecznik. Na tę chwilę nie stać mnie na nowy stół ale do końca roku powinnam go wymienić na kremowy, ten, rozjaśniłam jasnym obrusem a krzesła pokrowcami. Rozważam jeszcze dwa obrazy z Belldeco, ale potrzebuję na to więcej czasu.
   I tak oto narodziła się moja "sweet" jadalnia, połowa mojego kuchennego królestwa.


świecznik stojący


zegar retro

świecznik vintage

jadalnia

kinkiety mosiężne

jadalnia vintage



uchwyt do firanek

firanki,

jadalnia vintage

belldeco

komoda shabby